Rycerz Niepokalanej (814) – marzec 2024 PDF
Opis
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”!
Widzieliście 90-letniego staruszka (tak sam o sobie mówi), który w habicie biega dookoła hektara kukurydzy dla utrzymania kondycji i sprawności fizycznej? Ja widziałem. Zazwyczaj po śniadaniu, jeśli dopisywała pogoda, o. Celestyn wychodził do ogrodu, aby kilkanaście minut przeznaczyć na sport. Może trochę przesadziłem, mówiąc o bieganiu – On po prostu truchtał sobie, podśpiewując coś pod nosem, wzbudzając we mnie ogromny podziw i trochę zawstydzenia.
Parę miesięcy temu, idąc przez niepokalanowski klasztor, zauważyłem w oddali o. Celestyna, który wchodził do jednego z budynków, kulejąc. Kilka dni później spotkałem Go, idącego o dwóch kulach. Na moje pytanie o to, co się stało, odpowiedział, że tydzień wcześniej biegł do bazyliki na dyżur spowiedzi. Potknął się o coś, a upadając, potłukł się dość mocno. Ponieważ nikogo w pobliżu nie było, pozbierał się jakoś, otrzepał i ostrożnie poszedł do konfesjonału. „Dzięki Bogu, niczego sobie nie połamałem. Ale chodzić nie bardzo mogę”. Porozmawialiśmy jeszcze przez chwilę, a na odchodne o. Celestyn stwierdził: „Wiesz, muszę ci powiedzieć, że dzięki temu wypadkowi dopadła mnie bardzo ważna refleksja. Przez 90 lat, jak żyję, nigdy nie dziękowałem Panu Bogu za zdrowe nogi, które mogły chodzić i biegać. Najwyższy czas to zmienić!”.
Od razu wiedziałem, że ta historia musi znaleźć się w marcowym numerze „Rycerza”, którego tematem będzie drugie przykazanie. Dlaczego? Jak połączyło mi się to w głowie? Zapewne zdarza się, że ktoś z premedytacją przyzywa imienia Pana Boga, mając tak naprawdę za nic święte imiona. Częściej jednak dzieje się to bezwiednie, z przyzwyczajenia.
Wystarczy, że zbije się szklanka, pęknie opona w samochodzie, ktoś zamiast w gwóźdź trafi młotkiem w palec, zerwie się nić w maszynie do szycia, ewentualnie pośliznę się na chodniku, a pierwsze słowa, które wykrzykujemy, odnoszą się do Pana Boga lub Jego Świętych. Prawdopodobnie ja bym tak zrobił, gdybym się przewrócił, biegnąc na dyżur spowiedzi. Co wtedy wykrzyknął o. Celestyn? Tego nie wiem. Jednak refleksja, która Go w związku z wypadkiem „dopadła”, jest genialna. Dziękować! Gdy zwracamy się do Pana Boga z wdzięcznością – dodam od siebie, z uwielbieniem – nie jesteśmy w stanie przekroczyć drugiego przykazania. Gdy dziękujemy i uwielbiamy, wplatając w nasze słowa Najświętsze Imiona, używamy Ich w najwłaściwszy i najlepszy sposób. Kto wie, może zasada „im więcej, tym lepiej” właśnie w tym momencie działa najskuteczniej? „O Boże!, Jezu Chryste!, Duchu Święty!, Matko Boska!, Wszyscy Święci Pańscy!... – dziękuję!”. ■
Piotr Szczepański OFMConv.
z Redakcją „Rycerza Niepokalanej”
Za „Rycerza Niepokalanej” przyjmujemy dobrowolne ofiary, podobnie jak to czynił św. Maksymilian Maria Kolbe. Dla orientacji podajemy koszt druku jednego numeru, który wynosi 3,50 zł.
Jeśli chcesz zaprenumerować „Rycerza Niepokalanej” drogą elektroniczną, kliknij poniższy link:
Rycerz Niepokalanej – PRENUMERATA
Opinie o produkcie (0)
Obsługa Klienta: +48 46 864 21 48
Zamówienia składane poprzez sklep internetowy:
+48 660 057 410 (pn.-pt. 8:30-15:00)
Zamówienia składane telefonicznie:
+48 46 86 42 169 lub +48 46 86 42 240 (pn.-pt. 8:30-15:00)
E-mail: kontakt@niepokalanow.pl
Wydawnictwo Ojców Franciszkanów Niepokalanów
Paprotnia, ul. o. M. Kolbego 5, 96-515 Teresin
NIP: 837 000 03 67
Nr konta: 70 1020 1185 0000 4302 0307 5900
Tylko do zamówień w e-sklepie
Nr konta: 12 1020 1185 0000 4102 0012 3877
Tylko na intencje mszalne, prenumeraty
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.